wtorek, 4 marca 2014

ROK 2013 ROKIEM SŁOMIANEGO


Miniony Rok 2013 ogłaszam rokiem słomianego i przyznaję, że rządził on w moim życiu na całego. Zaczął działać już w 2012, ale to na co pozwolił sobie w 2013 przechodzi ludzkie pojęcie. Czas charakteryzuje się zawrotnym tempem i tak oto niczym Śpiąca Królewna przebudziłam się w 2014. Powiedzmy, że przeleżakowałam jak dobre wino i kisiłam się we własnym sosie, aż do przesady. Oczywiście byłam w wielu miejscach godnych opisania, ale komu by się chciało opisywać cokolwiek skoro słomiany rozgościł się na dobre i nie pozwalał mi się ruszyć. Wkradł się nie tylko do mojego mózgu, ale i ciała. Nie pozwalał dzielić się z innymi przeżytymi chwilami. Obligował mnie do oglądania wszelakich seriali. Nakazywał ucinać sobie drzemki przeradzające się w przesypianie całego dnia. Straszliwe sobie poczynał ze mną. Ale to już było i mam nadzieję, że nie wróci więcej. Przynajmniej tym razem nie dam się tak łatwo. Trzymajcie więc kciuki. Może tym razem nie zawiodę :) Pozdrawiam wszystkich wspierających.

4 komentarze:

  1. trzymam kciuki! wspieram duchem i sercem!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka słów do mojej lovely znajdorki.
    1. Kobieta twórcza to także TY!!!! -> nie poddajemy się, nie dajemy się p. S., działamy, kochamy i jesteśmy szczęśliwe !!!
    2. Mottem życia jest teoria oceanów ;)
    3. Kobieta rozwijająca się to kobieta zadowolona jak po zjedzeniu crumblesów :P
    Trzymam kciuki i wierzę w Ciebie - pisz, pisz i ciesz tym nas - Twoich wiernych i tych raczkujących czytelników
    Twoja zmobilizowana motywatorka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. eeee... słomiany!!! dziś już 11.03!
    Zniecierpliwiony PAW

    OdpowiedzUsuń